Czołem!
Powyższe to pierwsza, próbna, grafika jako nagłówek wiadomości rządowych. Nie jest doskonała. Nie jest nawet ładna. Ale coś na początek być musiało. Będzie dopracowane. Jak się znajdzie czas. Albo ktoś, kto to za Kanclerza zrobi.
Poza tym kreska poniżej, oddzielająca informacje. Zobaczymy czy będzie to
znośnie ładnie wyglądało.
Rozstrzygnięty został
Konkurs na konkurs! Wygrał pomysł zaproponowany przez pana
Jacka von Hornik-
konkurs na zaprojektowanie serii banknotów sarmackich.
Konkurs zostanie w przeciągu najbliższego tygodnia ogłoszony. Skoro tyle osób zagłosowało właśnie za nim- liczymy na
wysoką frekwencję!
Wypłacone zostały nagrody za
Inicjatywę Miesiąca Listopada, najlepszą piosenkę do nowego wydania Śpiewnika Sarmackiego (ze względu na małą ilość zgłoszeń nowa edycja się nie ukaże, jednakże szykowana jest gustowna reedycja) oraz
Konkursu na konkurs.
Nagrody otrzymali:
[ul][li]Ivo hr. Karakachanow- 10 000lt,[/li]
[li]Kuba kaw. Pakulski- 10 000lt,[/li]
[li]Markus Iwanowicz- 5 000lt,[/li]
[li]Towarzystwo Przyjaciół Feru- 5 000lt,[/li]
[li]Jack von Hornik- 50 000lt.[/li][/ul]
Więcej szczegółów w
Decyzji Kanclerza.
A
na deser coś, co pewnie najbardziej zainteresuje ewentualnych zagubionych, którzy czytają artykuły rządowe:
W dniu dzisiejszym Książę Sarmacji, na wniosek Kanclerza,
odwołał z funkcji Ministra Kultury i Sportu
Andrzeja kaw. Swarzewskiego. Oczywiście wiąże się to z zerwaniem koalicji SIC-PK.
Z informacji osoby, która była najbliżej tych wydarzeń- pana Józefa (jak dowiedziała się redakcja jednej z poczytniejszych gazet, zanim otrzymał pracę w kancelarii Rady Ministrów dorabiał jako
stróż nocny- wówczas znany jako pan Zdzich)- Kanclerz podjął taką decyzję w porozumieniu z pozostałymi członkami Rady Ministrów ze względu na
brak odpowiedniej komunikacji między Radą Ministrów a Ministrem Swarzewskim, niezadowalające wyniki oraz sposoby pracy Ministerstwa, a także kontrowersyjne działania, które nie przystoją osobie piastującej funkcję ministra do spraw kultury.
Podobno Kanclerz od razu zaznaczył, że bezsensowne i pozbawione argumentów działania niejakiego pana J. nie wpłynęły w żaden sposób na tę decyzję.
Również podobno, Kanclerz w czasie dyskusji o dymisji używał słów o przekraczaniu limesów oraz i tak za wysoko postawionej granicy.
W przeciągu najbliższych dni pojawią się
kolejne komunikaty rządowe w tej sprawie. Póki co obowiązki ministra przejmuje Kanclerz.
Nikt jeszcze nie zasponsorował tego artykułu.
Nikt jeszcze nie lubi tego artykułu.
GG mam, moja wina, że facebooka usunięto?
"niezadowalające wyniki oraz sposoby pracy Ministerstwa"
Jakoś przynajmniej niektóre konkursy cieszyły się dużą popularnością.
"kontrowersyjne działania, które nie przystoją osobie piastującej funkcję ministra do spraw kultury."
Nie, tu chodzi o coś innego. To jest dyskryminacja nie-wandystów.
No, ale czego można spodziewać się po osobie, która woli liberty od przyjaciółki...
Według mnie jest to publiczne znieważenie Kanclerza Wiśnickiego
Nie, to normalny element życia politycznego. Ministrem zostaje się z świadomością, że kiedyś być ministrem się przestanie ;)
"No, ale czego można spodziewać się po osobie, która woli liberty od przyjaciółki..."
Oj oj, tu szło o zasady, przyzwoitość i zgodność z prawem, nie o liberty i przyjaciółki. Państwo i tak łagodnie się z oszustami obeszło, w realnym świecie wszyscy beneficjenci fałszerstw długo by posiedzieli. Oj długo.
Jak zauważyłem parę komentarzy, które w różnych miejscach dawałeś to możliwe, że to Twoja wina. Tak czy siak to facebook jest miejscem obrad, dałem Ci znać byś coś z tym zrobił- nic nie robiłeś.
"Jakoś przynajmniej niektóre konkursy cieszyły się dużą popularnością."
Nie o to tu chodzi, same przedstawienie tych konkursów. Mimo rad, mimo chęci pomocy z naszej strony Ty nie próbowałeś polepszyć jakości swoich postów.
Z resztą nie tylko o konkursy chodzi- dotacjami, mimo, że to Twoja działka była, właściwie się sam musiałem zajmować, tak jako przykład.
"Nie, tu chodzi o coś innego. To jest dyskryminacja nie-wandystów.
No, ale czego można spodziewać się po osobie, która woli liberty od przyjaciółki..."
Andrzejku nie kompromituj się już :*
Panie Davidzie akurat z Panem kontaktu to nie miałem od czasu kampanii wyborczej, więc może bez takich frazesów? ;)
Z całym koalicjantem miałem kontakt tylko z Andrzejem, co z resztą nie dziwi bo tylko on zasiada w Sejmie z PK. Ja nie miałem potrzeby kontaktować się z Panem, tylko z Andrzejem. Jeśli Pan coś chciał trzeba było samemu się kontaktować.
I była to koalicja SIC!-PK, więc nie tylko z Andrzejem. Jakoś Ja zawsze potrafię dotrzeć do Pana Swarzewskiego, jest bardzo dyspozycyjny.
Mnie nie obchodzi prywatny kontakt z Andrzejem tylko jego udział w obradach Rady Ministrów, które, czy mu się to podoba czy nie (i wiedział o tym od początku kadencji i zaakceptował), odbywają się na FB. Jakbym miał z każdym ministrem kontaktować się tylko prywatnie by coś ustalić to bym padł już dawno temu.
2/7 w Sejmie nie starczą, by rządzić. :)