W tym artykule rozsiewać będę czerwoną propagandę. Wielu z Was powiedziało by po tym artykule, że jestem komuchem, typem spod czerwonej gwiazdy lub po prostu czerwonym s***wysynem. Nie jest to jednak prawda. Ja jestem człowiekiem, który chce szczęścia i dobrobytu dla wszystkich. Przed rozwinięciem artykułu należy powiedzieć, że nie był on konsultowany z władzą Wandystanu i jego mieszkańcy nie ponoszą za niego żadnej odpowiedzialności.
Najpierw trochę o kapitalizmie. Wszystko o nim bardzo ładnie pokazane jest na tym obrazku:

Jest to system pełen nierówności społecznej gdzie wszędzie rządzi pieniądz.
A teraz trochę o socjalizmie:

Socjalizm to ustrój gdzie nie ma podziałów, gdzie każdy sobie jest równy. Gdzie każdy wiedzie życie takie jak pozostała część społeczeństwa i jest ono na wysokim poziomie! Niestety socjalizm i komunizm kojarzy się niemal wszystkim bardzo źle, ponieważ w odległym świecie na wschodzie, trochę na zachód od mojego pierwotnego kraju, kilkadziesiąt lat temu został wprowadzony socjalizm ale przez złą władzę. Gdyby socjalizm był tam wprowadzony przez władzę całkowicie normalną żadnego problemu by nie było i wszystkim żyło by się na najwyższym poziomie.
Kończąc podam przykład zła kapitalizmu na tych oto danych, z naszego kapitalistycznego świata: 1% ludzi posiada 50% bogactwa planety, 34 tyś dzieci umiera codziennie z głodu, biedy i uleczalnych chorób, 50% populacji żyje za mniej niż 2 dolary* dziennie.
I jeszcze jedna wiadomość: Zapraszam wszystkich do zamieszkania w Wandystanie, idealnej socjalistycznej prowincji kapitalistycznego Księstwa Sarmacji!
*Dolar to waluta z dalekiego państwa na zachodzie. 1 dolar odpowiada 2 libertom.
Nikt jeszcze nie zasponsorował tego artykułu.
Niestety merytorycznie Autor nie wiele wie ani o założeniach komunizmu ani o jego twórcach (np. Engels i jego pojmowanie roli kobiet w społeczności).
Mam nadzieję, że jego samego to zachęci do przestudiowania ideologii komunistycznej i wyrobienia sobie chociaż trochę mniej naiwnego spojrzenia na ten system polityczny.
Pytanie do młodego Aki Abe von Akihito w jaki sposób komitety realizowały założenie
Proszę zwrócić się o pomoc do Tow. Radzieckiej to wybitny propagandysta czerwonej myśli.
http://sarmacja.org/artykul/pokaz/5255
#Tow. Aki Abe hmmm jest problem z tow. Radziecka nie chce przyznać tak jak tow. Lepki, że nie ma zapatrywań realnych komunistycznych. Tutaj go podziwiam on tow. Radziecka nie chce po prostu skłamać.
Musisz tow. Aki Abe uważać byś w realu nie uległ zbyt łatwo pięknym słówkom czerwonym propagandystom.
Trudno mi też wiedzieć jak Towarzysz umiejscawia real we własnym rozumieniu. Po tym tekście (a nie miałem innego by to wiedzieć) przyjąłem, że Towarzysz nawiązuje wprost do reala. Nie miałem przesłanek by tak nie sądzić.
Niestety ideologia komunistyczna w realu uczyniła bardzo wiele zła, także mnie i mojej realnej rodzinie i jestem po prostu przeczulony jak ktoś bezkrytycznie wychwala komunizm, socjalizm czy oprawców z tamtych lat jak Beria czy Jagoda.
To dotyczy także Towarzysza.
Po 2. Jakby jednak korzystali to wątpię by tow. PTR miał takie do nich pretensje, jak towarzysz do nas.
To dotyczy także Towarzysza."
Bardzo prosto na to odpowiedzieć. Potrzebna jest pożywka. Nie mam na tyle dużej wyobrazni, bądź odlotów, żeby samodzielnie bez żadnego "natchnienia" jakieś komunistyczne teksty napisać. Co do nazwisk, typu jaruga, albo Engels, czy też kalisz(jednostka wagi;)), to są one podyktowane głównie tym czym w istocie jest wandyzm czyli humorem, polewką z różnych realnych zjawisk/ludzi itd.
Co do Swarzyzmu, to przecież też jest na podstawie realnych nacjonalistycznych prądów ideowych :) Więc he he.
#Tow. Aki Abe - propagowanie nazizmu jest tak samo wstrętne jak propagowanie komunizmu. Co do sądów tow. PTR-a dzięki Bogu nie jestem nim i nie mam bladego pojęcia co on o swarzyzmie myśli.
Ogólnie komunistą nie jestem, mam pewne socjalistyczne zapędy. Ogólnie wolałbym by w Polsce był komunizm/socjalizm niż faszyzm, ponieważ PODRĘCZNIKOWY komunizm, nie morduje, nie dyskryminuje, a faszyzm już tak.
Po pierwsze, narracji mikronacyjnych jest wiele. Kiedyś faktycznie wedle narracji Sarmacja była wyspą na atlantyku, jej wielkość była porównywana do Turcji, a historia przedinternetowa była ściśle związana z realem. Teraz patrzymy na to inaczej, odrywamy się w narracji od reala. Ale nie oderwiemy się. Bo mówimy realnym językiem, używamy realnych skojarzeń i pojęć. Odwołujemy się do realnych postaci i faktów. Gdyby nie odwołania do reala - nie miałby towarzysz specjalnie argumentów przeciwko wirtualnemu komunizmowi. Ba, śmiem wątpić, czy towarzysz w ogóle ma jakiekolwiek pojęcie czym jest wandyzm czy komunizm wirtualny.
Swoją drogą - wasze posądzanie mnie o realne poglądy komunistyczne są słodkie (tak jakby to miałoby w jakikolwiek sposób być obraźliwe). Tym niemniej cieszę się, że macie o mnie tak wysokie mniemanie, bo stawiacie mnie w bardzo doborowym towarzystwie.
Swoją drogą - wasze posądzanie mnie o realne poglądy komunistyczne są słodkie (tak jakby to miałoby w jakikolwiek sposób być obraźliwe). Tym niemniej cieszę się, że macie o mnie tak wysokie mniemanie, bo stawiacie mnie w bardzo doborowym towarzystwie.